Niedźwiedzie na dobre zagościły na rynku funduszy inwestycyjnych. Przełamaniu poziomu wsparcia na wysokości 58 pkt. towarzyszył wzrost aktywności strony podażowej. Czwartkowe wzrosty mogą stanowić typową nawrotkę do przełamanej linii wsparcia. Tym samym nie wprowadzają zasadniczej korekty do ogólnego obrazu NIF. W dalszym ciągu zakładam kontynuację fali spadkowej. Jej pierwszym ograniczeniem wydaje się 55,5 pkt., jednak bardziej wiarygodny zdaje się poziom 52,5 pkt. Ostatnie sesje dowiodły, że jakiekolwiek próby zdecydowanej inicjatywy niedźwiedzi są utrudnione. Na środowej sesji indeks NFI zbliżył się do opadającej linii wsparcia, zapoczątkowanej pod koniec września ubiegłego roku. Test ten wypadł pozytywnie dla posiadaczy akcji, co wskazuje, że bardziej dynamiczne spadki są mało prawdopodobne. Niewykluczone że scenariusz spadkowy będzie realizowany stopniowo, a pojedyncze sesje będą pogrążać indeks w niewielkiej skali. Średnie kroczące w jednoznaczny sposób pokazują, że segment funduszy znalazł się w trendzie spadkowym wyższego rzędu. Po czwartkowych notowaniach niektóre oscylatory szybkie zaznaczyły możliwość pewnej poprawy koniunktury NIF. Do czasu potwierdzenia tych sygnałów przez inne narzędzia analizy technicznej zajęcie długiej pozycji obarczone jest znaczącym ryzykiem.
Marcin T. Kuchciak
Analityk Parkietu