Czwartkowe notowania na Wall Street zakończyły się wzrostem Dow Jonesa (+0,8%) i spadkiem Nasdaqa (-3,7%). Szeroki indeks S&P 500 spadł o 0,5%. Obroty utrzymały się na poziomie zbliżonym do środowego i wyniosły na głównym parkiecie 1,2 mld akcji. Było to o 4,3% więcej niż wynosi średnia z ostatnich trzech miesięcy.

Jedną z podstawowych przyczyn spadku Nasdaqa (poza przyczynami technicznymi ? wczorajsza sesja była pierwszą od kilku dni, w czasie której Nasdaq stracił na wartości) było ogłoszenie jeszcze w środę wieczorem rozczarowującej prognozy sprzedaży na ten rok przez Corning. Akcje tej spółki spadły wczoraj o 20%. Podobnie zachowały się akcje innych spółek z sektora półprzewodników.

Wczorajszej sesji towarzyszyło wystąpienie Alana Greespana, dotyczące między innymi oceny sytuacji gospodarczej w USA. Z wystąpienia jasno wynikało, że zdaniem Greenspana wzrost w USA zbliżył się do O. Nie jest to oczywiście dobra informacja, ale ma także swoją drugą stronę ? większa część analityków uważa, że w związku z tak dużym spowolnieniem FED obniży stopy na spotkaniu wyznaczonym na 30-31 stycznia o 0,5 pkt procentowego. Ponadto Greenspan pozytywnie ustosunkował się do zapowiadanych przez Busha cięć podatkowych, stanowiących również bodziec dla wzrostu gospodarczego. Dlatego też, wczorajsze wystąpienie przyniosło zarówno złe informacje (duże spowolnienie wzrostu), jak i dobre (obniżka stóp i cięcia podatkowe). Wiele wskazuje na to, że dzisiejsza sesja upłynie raczej na dyskontowaniu tych złych. W miarę zbliżania się do końca miesiąca, nastroje mogą ulegać poprawie.

Iwona Kubiec

Dział Doradztwa Inwestycyjnego i Analiz DM ELIMAR S.A.