Po kilkudziesięciu minutach wzrostu na początku sesji i osiągnięciu przez WIG20 poziomu 1784 pkt., rozpoczął się trwający do teraz spadek jego wartości. Obecnie WIG20 wynosi 1771 pkt., czyli 0,5% wyżej od wczorajszego zamknięcia. Obroty zbliżyły się do wartości 150 mln zł. więc na fali spadkowej aktywność inwestorów nie jest duża. To pozwala określić ten ruch jako korektę wzrostu z sesji wczorajszej i początku dzisiejszej obrazującą realizacje zysków przez najbardziej aktywnych spekulantów. Wsparcie dla tej fali spadkowej można wyznaczyć w okolicach górnego ograniczenia korpusu wczorajszej świecy, czyli około 1763-1767 pkt. Na tej wysokości można spodziewać się wyhamowania spadków.
Zauważmy, iż dzisiejsza sesja przebiega ponad linią krótkoterminowego trendu spadkowego, łączącą szczyty, począwszy od 27 grudnia ub.r. W tym kontekście można uznać tą falę spadkową za ruch powrotny do tej linii. Dalsza część sesji zweryfikuje taką możliwość.
Jeśli miałaby być ona prawdziwą to jedyny wniosek, jaki nasuwa się na myśl jest wykorzystanie tego momentu na uzupełnienie portfela w akcje po dobrych cenach. A kilka takich możliwości rynek stworzył. Jedną z nich mogą być akcje TP.S.A. Po okresie konsolidacji ponad poziomem 24 zł., w czym przypomina to sytuację z rynku akcji KGHM, kurs wybił się ponad 25,60 zł., czyli górne ograniczenie prawie dwutygodniowej konsolidacji. Oczywiście sytuacja nie jest do końca jednoznaczna, ale istnieje duże prawdopodobieństwo powtórzenia się scenariusza KGHM, który po opuszczeniu konsolidacji dał dobrze zarobić. Zasięg ruchu wzrostowego można wyznaczyć na 27-27,50 zł., gdzie utworzyła się na początku stycznia luka cenowa.
Krzysztof Stępień
Analityk Parkietu