Przebieg dzisiejszej sesji można uznać za w zupełności satysfakcjonujący. Fala spadkowa, która trwała przez prawie połowę notowań była najprawdopodobniej ruchem powrotnym do linii krótkoterminowego trendu spadkowego, a jej pokonanie powinno doprowadzić do kontynuacji wzrostów na najbliższych sesjach. Został dziś naruszony opór w postaci szczytu z 19 stycznia na wysokości 1783 pkt. Konsekwencją jego przebicia będzie zapewne testowanie grudniowego szczytu. Obroty przekroczyły już 270 mln zł., więc są wyższe od tych, zanotowanych w dniu wczorajszym. To kolejny pozytywny element układanki pod tytułem rozpoczęcie nowej fali wzrostowej, która powinna w perspektywie najbliższych tygodni wynieść WIG20 do poziomu ponad 1900 pkt.
Ważnym elementem tej układanki będą wydarzenia w USA. Jutrzejsze posiedzenie FED ma bardzo duże znaczenie nie tylko dla koniunktury giełdowej, ale przede wszystkim dla amerykańskiej gospodarki. Dziś poznamy dane opisujące nastroje konsumenckie. Oczekuje się, że ulegną pogorszeniu, co nie jest dobre w kontekście wypowiedzi Greenspana, że dopóki nastroje konsumenckie będą pozytywne gospodarce nie będzie grozić recesja. Z drugiej strony spadek optymizmu konsumentów zwiększa szanse na obniżkę stóp o 50 pkt. i takiej decyzji chyba oczekują amerykańskie rynki, sądząc po ostatnich wzrostach, szczególnie na Nasdaq.
Krzysztof Stępień
Analityk Parkietu