Techniczny obraz indeksu NIF podczas ostatnich kilku sesji uległ znaczącej poprawie i wyraźnie wyhamował negatywną tendencję. Bessa dosięgła poziomu połowy białej świecy z 5 lipca 2000 r. i na razie nie zahaczyła o złote zniesienie 61,8-proc. całej fali wzrostowej rozpoczętej w listopadzie 1999 r. Impet ostatniej styczniowej fali spadkowej nie okazał się zbyt wielki, dzięki czemu na bardzo wielu oscylatorach zostały wygenerowane wczesne sygnały kupna. MACD zakręca w górę, tworząc pozytywną dywergencję w relacji z dołkiem 05/12. Podobnie zachowuje się inny wolniejszy i zarazem bardzo pewny, wygładzony RSI (SRSI), dając sygnały bliskiego zakończenia średnioterminowej bessy. Pozytywne potwierdzenie płynie również z zachowania oscylatorów szybkich, takich jak: Ultimate, ROC, CCI, RSI. Oscylatory te tworzą silne pozytywne dywergencje i nie wykazują już większej ochoty na spadki.

Silnym krótkoterminowym wsparciem stała się linia poprowadzona przez dołki z 05/12 i 23/01. Najsilniejszym oporem jest natomiast linia łącząca 6/10, 2/11 i 04/01. Jeśli wykreślimy obydwie te linie, to powoli ukaże się nam formacja kilkumiesięcznego klina spadkowego, do wypełnienia którego konieczne byłoby odbicie od dolnej linii, dotarcie do górnej i ponowny zjazd do dolnego ograniczenia, czyli poziomu wcześniej wspomnianego złotego zniesienia (54,9 pkt.). I tam są szanse na zakończenie trendu spadkowego.

Robert Cichowlas