Dzisiejsza sesja rozpoczęła się od niewielkiego spadku. Zaraz po otwarciu WIG20 zniżkował do 1768 pkt., ale zaraz potem zaczął odrabiać straty. Obecnie znajduje się na wysokości 1777 pkt., czyli minimalnie powyżej wczorajszego zamknięcia. Obroty wynoszą niecałe 70 mln zł.
Można być zadowolonym obserwując pierwszą część dzisiejszej sesji. Ma ona charakter bardzo zbliżony do kilku ostatnich notowań, kiedy rynek otwierał się nisko i potem zaczynał marsz w górę. Wydaje się, że jest to bardzo naturalne dla sytuacji, w której rozpoczyna się nowa fala wzrostowa. Wskazuje to na ewidentną akumulację papierów, a to powinno zaowocować w niedługim czasie przyspieszeniem wzrostów. Na razie broni się hipoteza o wykonaniu w dniu wczorajszym ruchu powrotnego do krótkoterminowej linii trendu spadkowego. Jeśli nastąpi dziś wybicie ponad 1783 pkt. to można być spokojnym o trwanie tendencji zwyżkowej i testowanie okolic 1850 pkt. Jakie są fakty popierające takie oczekiwania?
Utrzymuje się sygnał kupna na MACD. To pierwsze takie wskazanie tego oscylatora od początku grudnia 2000 r. W dalszym ciągu zwyżkują szybkie oscylatory, a SK-45 znajduje się poniżej wartości indeksu. Dzienne oscylatory rosną od połowy stycznia. Zadowalająca jest także struktura obrotów, które nie są duże, ale od ubiegłego tygodnia systematycznie rosną. Jeśli dziś nie nastąpi wybicie ponad 1783 pkt., to rynek najprawdopodobniej pozostanie w zawieszeniu i na ostateczne rozstrzygnięcia trzeba będzie jeszcze poczekać. Takie rozwiązanie byłoby zaskakujące.
Krzysztof Stępień
Analityk Parkietu