Przy bardzo niskim wolumenie indeks NIF stracił w środę 0,14 pkt. Na jego wykresie powstała doji o stosunkowo długim dolnym cieniu, co świadczy o wyczerpywaniu się potencjału spadkowego tego indeksu. O tym, że niebawem może dojść do przełamania trendu spadkowego świadczy zachowanie niektórych średnioterminowych oscylatorów, które wyraźnie zahamowały zniżki. MACD i RSI nie dają co prawda sygnałów kupna, ale bliskość linii sygnalnej na tym pierwszym wskaźniku i formowanie się trendu wzrostowego na RSI świadczą o tym, że znaki do wchodzenia na rynek NFI mogą pojawić się niebawem. Ciekawie wygląda sytuacja na Inertii, która już od ponad 2 miesięcy znajduje się w trendzie wzrostowym. Oscylator ten często daje sygnały przed odwróceniem trendu, obecnie układ jej średnich jest już typowy dla hossy. W przypadku samego indeksu średnie kroczące nie dają jednak żadnych sygnałów odwrócenia trendu spadkowego, dlatego podejmowanie decyzji inwestycyjnych na podstawie tego wskaźnika jest mocno ryzykowne.
Najbardziej istotne poziomy wsparcia na najbliższe dni to ostatni dołek, który znajduje się na wysokości 55,6 pkt. i długoterminowa linia trendu spadkowego, przebiegająca 2,5 pkt. wyżej. Dopiero po jej przebiciu będzie można mówić o tym, że niedźwiedzie na dobre opuściły rynek NFI.
Adam Łaganowski
Analityk Parkietu