Zgodnie z oczekiwaniami amerykański Bank Rezerwy Federalnej obniżył w środę stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Tamtejszy rynek zareagował na tą decyzję bez entuzjazmu. Potwierdziło się, że obniżka stóp w tej wysokości była już zdyskontowana przez inwestorów. Skoro zatem nie było niespodzianki, co bardziej niecierpliwi zaczęli pozbywać się walorów, szczególnie tych z sektora nowych technologii.
Podobnie wyglądał przebieg czwartkowej sesji na warszawskim parkiecie. Brak było jakichkolwiek poważniejszych ruchów. Strona podażowa ujawniła się przede wszystkim na walorach sektora TMT, gdzie zaobserwować można było delikatną dystrybucję (raczej ze strony małych inwestorów). Dzięki temu indeks TechWIG zanotował spadek o 1,08%.
Sytuacja taka nie powinna jednak trwać długo. Brak zdecydowanego odwrotu od akcji spółek nowej ekonomii sugeruje, że więksi inwestorzy (fundusze, banki) czekają na dalszy rozwój wydarzeń za oceanem. W obecnej sytuacji wydaje się, że kierunek do ewentualnych wzrostów znowu wyznaczy rynek Nasdaq, a nastąpi to tak szybko jak szybko uczestnicy tego rynku uwierzą, że ostatnie decyzje A.Greenspana są w stanie 'ożywić' gospodarkę amerykańską.
Michał Jabłoński DM BOŚ SA.