Poniedziałkowa sesja przyniosła olbrzymie spadki WIG-u. Powstała na wykresie bardzo długa czarna świeca jest bardzo złym zwiastunem. Zachowanie zdecydowanej większości oscylatorów i średnich kroczących mówi jednoznacznie, że obecnie można jedynie pozostawać z boku lub mieć otwarte krótkie pozycje. WIG pokonał w poniedziałek wszystkie średnio- i krótkoterminowe średnie kroczące, nie dając złudzeń, że niedźwiedzie powróciły na rynek po blisko czteromiesięcznej przerwie. Indeks ten zdołał się co prawda utrzymać powyżej linii poprowadzonej przez dołki trwającego od połowy października trendu wzrostowego, ale analiza innych wskaźników rynku nie daje złudzeń, że linia ta zostanie przebita także na WIG-u. Siła niedźwiedzi widoczna jest m.in. w zachowaniu RSI. Zachowanie MACD też nakazuje raczej trzymać się z daleka od rynku. Przecięcie PDI/MDI, które w ostatnim czasie zachowywały się dość pozytywnie, to kolejny argument przemawiający za tym, że trend został zmieniony. Docelowy zasięg spadków to 15 200 pkt. Taka jest m.in. wysokość formacji głowy i ramion, z której rynek wybija się obecnie. 300 pkt. niżej znajdują się też dwa inne ważne poziomy ? dołek z października i długoterminowa linia trendu spadkowego przechodząca przez szczyty z marca i czerwca.

Adam Łaganowski

Analityk Parkietu