Po początkowym spadku WIG20 poniżej 1700 pkt., do końca notowań indeks ten zdołał odrobić prawie 2% od dziennego minimum na wysokości 1684 pkt. Poniżej poziomu poniedziałkowego zamknięcia utrzymał się TechWIG, który stracił 0,9%. Powstała dziś na wykresie tego wskaźnika luka bessy nie została pokryta, jednak sytuacja wyraźnie się stabilizuje i zanim trend spadkowy będzie dalej kontynuowany, spółki z SiTech mogą wejść w fazę korekty lub nawet ruchu powrotnego.

WIG20 tracił dziś głównie dzięki Prokomowi (-4,3%), Softbankowi (-3,3%). Najwięcej odrobił Elektrim, który zamknął się 2,3% na plusie (podczas notowań ciągłych był nawet na poziomie 42,2 zł). W stosunku do poniedziałku zyskała również TPSA (+0,8%), KGHM (+0,8%) i Pekao (+1,5%) ? stąd względna stabilizacja WIG20. Wysoki wolumen świadczy o sporej grupie inwestorów, która postanowiła dziś kupić mocno przecenione akcje. Nie znaczy to wcale, że mają oni rację i udało im się złapać dołek. Zmiana trendu na głównym indeksie GPW w połączeniu z wybiciem z konsolidacji i przełamaniem bardzo istotnych poziomów wsparcia m.in. na Prokomie i Elektrimie nie wróży najlepiej na przyszłość. Wczorajsza czarna świeca, która była jedną z najdłuższych w historii WIG20 powinna odstraszać ewentualny popyt.

Adam Łaganowski

Analityk Parkietu