Indeks NIF od kilkunastu sesji zachowuje się wyjątkowo stabilnie nawet w obliczu poniedziałkowego załamania na rynku akcji. Trend spadkowy wyraźnie stracił dynamikę, delikatnie ślizgając się po linii wsparcia, jaką można wykreślić łącząc z sobą świece z 06.12 i 24.01. Linia ta jest jednocześnie dolnym ograniczeniem kilkumiesięcznej formacji klina spadkowego. Nic jak na razie nie wskazuje na możliwość wybicia się w dół z tej formacji. Bardzo pozytywne sygnały płyną z obserwacji zachowania oscylatorów technicznych. Praktycznie wszystkie z nich utworzyły pozytywne dywergencje, informujące o coraz mniejszej sile niedźwiedzi. Jedynym wyjątkiem jest zachowanie MACD, który nadal pozostaje w łagodnej tendencji spadkowej. Średnie kroczące nadal pozostają w układzie typowym dla tendencji spadkowej i dopiero ewentualne przebicie SK-15 może poprawić ich obraz. Podczas wtorkowej sesji indeks funduszy delikatnie na moment przebił się przez linię zniesienia 61,8% całego wzrostu, jaki trwał od listopada 1999 r. do września 2000 r., lecz szybko powrócił ponad to wsparcie.
Fakt ten wraz z wypełnieniem od szczytu z 04.01 całej sekwencji impulsu napawać może pewnym optymizmem i nadzieją, że to właśnie utworzył się dołek całej 5-miesięcznej bessy. Utworzony właśnie niewielki młot na wykresie świecowym umacnia tę nadzieję.
Robert Cichowlas
Analityk