Na wczorajszej sesji po lekkiej zwyżce w pierwszych minutach rynek terminowy kontynuował spadki z poprzednich dni. Poniedziałkowe potwierdzenie silnego spadku blisko trzykrotnie większymi obrotami było jak widać bardzo skuteczne. Rynek terminowy zachowywał się zdecydowanie słabiej niż kasowy, a w drugiej, wzrostowej na rynku akcji, części sesji zachowywał się przeciwnie. W wyniku zdecydowanego, 19 punktowego spadku kontraktów i niewielkiego wzrostu indeksu WIG 20 dodatnia baza na zamknięcie zmniejszyła się, aż o 24 do 54 punktów. Wczorajszy spadek również został potwierdzony wzrostem obrotów (chociaż już jedynie o 12%). Na uwagę zwraca trzeci z rzędu spadek liczby otwartych pozycji, tym razem jednak istotniejszy (547 pozycji). Spadkowy trend open interest przy wzrastających obrotach świadczy o trwalszym odpływie kapitału z rynku terminowego co zapowiada dalsze zmniejszanie się, obecnie dodatniej bazy. Szansa na efektywny arbitraż pomiędzy rynkami będzie się więc coraz bardziej zmniejszać. W horyzoncie krótko i średnioterminowym należy oczekiwać kontynuacji trendu spadkowego rozpoczętego pod koniec ubiegłego roku. W horyzoncie dzisiejszej sesji również nie należy oczekiwać wzrostów. Chociaż nie jest wykluczone, że dzisiaj rynek kasowy będzie się bronił przed przełamaniem istotnego poziomu 1 700 na WIG 20 co może wpłynąć na bardzo krótkie odbicia na rynku terminowym.

Otwarte krótkie pozycje należy trzymać, chwilowe wzrosty rynku należy wykorzystywać do otwierania kolejnych krótkich pozycji.

Stefan Knopik