Dzisiejsza sesja powinna przynieść zatrzymanie ostatnich spadków, które w dniu wczorajszym można było określić nawet jako panikę. Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się jednak umiarkowanymi spadkami indeksów, nawet pomimo słabych prognoz Cisco, które na tą sesję wpływały. O godzinie 8.40 futures na indeks S&P 500 znajdował się na poziomie nieco powyżej otwarcia, co także sugeruje możliwość uspokojenia na Wall Street w dniu dzisiejszym. Ważną informacją jest także obronienie przez Nasdaqa linii 2 600 pkt.
Są to jednak informacje, które jedynie pozornie wpływają na sytuację na GPW. Najistotniejszą wydaje się być obecnie poziom złotego, a ten z kolei zależy głównie od poziomu stóp. Dlatego też dobrą informacją jest doniesienie o cenach żywności w II połowie stycznia, które nie zmieniły się w relacji do pierwszej połowy. Trudno jednocześnie liczyć na to, aby tego typu informacje mogły zmienić restrykcyjne podjęcie RPP do zmian w polityce monetarnej. Dlatego też, dopóki nie pojawią się sygnały zdecydowanie wskazujące na możliwość obniżek, trudno liczyć na trwałą poprawę koniunktury. Nie zmienia to jednak faktu, że część dzisiejszej oraz jutrzejsza sesja mogą przynieść krótkotrwałe, spekulacyjne odbicie.