Dobiega końca ostatnia sesja w tym tygodniu. Dawno już nie notowaliśmy tak drastycznej przeceny, jaka była udziałem rynku w minionych dniach. Do tego dzisiejsze notowania nie zawierają w sobie żadnego ładunku optymizmu na nadchodzące sesje. WIG20 poddaje się kolejnemu spadkowi, choć dziś nie jest on tak głęboki (-1,2%), a zachowanie się poszczególnych spółek jest dużo bardziej zróżnicowane. Grono spółek znacznie zniżkujących nie jest duże. Wśród nich znajduje się Agora, zniżkująca ponad 4%, oraz TP.S.A. i Optimus po ponad 2%. Wśród walorów zwyżkujących są same spółki średniej wielkości, co ma odzwierciedlenie w wartościach poszczególnych indeksów. MIDWIG zniżkuje tylko 0,3%, a TechWIG prawie 1,5%. To dobitnie pokazuje gdzie zlokalizowane są sympatie inwestorów.
Dzisiejsza sesja nie zmienia nastawienia co do rynku w perspektywie najbliższego tygodnia. Najlepsze co może spotkać duże spółki to stabilizacja cen, zaś wzrosty mogą być udziałem mniejszych walorów. Trzeba zauważyć, iż MIDWIG nie ukształtował jeszcze żadnej formacji odwrócenia trendu. Patrząc z perspektywy ostatnich lat naszego rynku, każdy większy ruch wzrostowy kończył się wyraźną formacją, często podwójnym szczytem, więc można przypuszczać, że tak może stać się i tym razem w przypadku MIDWIG. Obserwując zachowanie się kursów banków, które mają duży udział w strukturze tego indeksu wydaje się, że nie powiedział one jeszcze ostatniego słowa w kwestii wzrostów.
W przypadku większości dużych spółek (oprócz KGHM, PKN, Pekao) zajmowanie pozycji w obecnej sytuacji trzeba uznać za łapanie dołków, a czym to się kończy można było się przekonać nie jeden raz.
Krzysztof Stępień
Analityk Parkietu