Wtorkowe notowania wlały nieco nadziei w serca byków na poprawę koniunktury na rynku terminowym. Od trzech sesji na wykresie widnieją białe świece, symbolizujące uspokojenie sytuacji na WIG20. Wskazówką nadchodzącej poprawy nastrojów w tym segmencie futures było pokonanie w poniedziałek stromo opadającej krótkoterminowej linii oporu. Niestety, mimo tych sygnałów potencjał strony popytowej wydaje się w dalszym ciągu mocno ograniczony. Pierwszą barierą, powstrzymującą aktywność strony popytowej jest opór na wysokości 1710 pkt. O wiele jednak poważniejszy skutek miałoby pokonanie kolejnej linii oporu na wysokości 1745 pkt. (połowa korpusu czarnej długiej świecy z 7 lutego). Pokonanie tego poziomu dostarczyłoby argumentów, przemawiających za trwalszymi wzrostami. Dopóki jednak to nie nastąpiło, zakładam trwanie spadków, których charakter nie powinien być tak dotkliwy, jak w ciągu ostatnich kilku dni.