Nadszedł wyczekiwany od jakiegoś czasu wzrost indeksu. Dwie ostatnie sesje ubiegłego tygodnia mimo bardzo nerwowej atmosfery, która im towarzyszyła, spowodowały ustabilizowanie się indeksu na poziomie zbliżonym do prognozowanego wcześniej poziomu 15 500 pkt. To stanowiło wypełnienie zasięgu deprecjacji wynikającego z szerokości kanału hossy i jest dość bliskiego innej prognozie, związanej z formacją flagi opisaną tydzień temu, dającą w efekcie zasięg spadku na 15 400 pkt. Bliskość tych dwóch poziomów częściowo stanowiła zachętę do otwierania pozycji w oczekiwaniu na odreagowanie spadków. Nie należy jednak popadać w huraoptymizm, sporych rozmiarów luka bessy sprzed 4 sesji może skutecznie wyhamować zapędy byków. Dlatego zasięg ewentualnego wzrostu może nie przekroczyć poziomu 16 300 pkt. Taki ruch stanowiłby również powrót w stronę dolnego ograniczenia 2,5 miesięcznego kanału spadkowego. Oscylatory średnioterminowe nie kształtują pozytywnych dywergencji, może poza Ultimate, który taką próbę może podjąć. Pozytywnie należy odebrać fakt wyjścia RSI z obszaru wyprzedania oraz sygnały kupna na Stochastic Slow i CCI. ADX nadal spada potwierdzając trend spadkowy. Groźnie wygląda sygnał sprzedaży na tygodniowym MACD, ostatni raz wskaźnik ten przeciął linię sygnalną w strefie wartości ujemnych podczas ?wielkiej bessy? z 1994 r.
Benedykt Niemiec
Analityk DM Elimar