Poniedziałkowe odreagowanie rynku polepszyło nieco nastroje inwestorów. Bliska odległość indeksu WIG20 od psychologicznej bariery 1500 punktów powstrzymała na razie chęć do sprzedaży akcji. Stwarza to szansę na kilkudniowe polepszenie koniunktury. Czynnikiem, który może pomóc w krótkoterminowej zmianie nastrojów, jest oczekiwanie na kolejną obniżkę stóp procentowych w USA. Plotki o zmianie oprocentowania przyczyniły się do pozytywnego zakończenia tygodnia na Wall Street. Myślę, że kluczowym poziomem wsparcia dla szerokiego rynku w USA jest 1245 punktów dla indeksu S&P500. Dopóki zamknięcie nie wypadnie poniżej tego poziomu, dopóty nie może być mowy o twardym lądowaniu. Co ciekawe, przy tej wartości indeksu skala spadków wynosi 20%, a więc odpowiada głębokości zniżek klasyfikowanych jako korekty. W przypadku gdyby opisywana bariera okazała się zbyt słaba, kolejny punkt, gdzie należałoby szukać potencjalnej strefy wsparcia, znajduje 25% niżej (minimum z października 1998 r.). Na razie trudno wyobrazić sobie ten scenariusz, jednak należy być przygotowanym na ewentualność jego wystąpienia.

Marcin Piskała

Bank Przemysłowy SA