Po chwilowym uspokojeniu wtorkowa sesja ponownie dała się we znaki posiadaczom długich pozycji. Bezskuteczne okazały się zmagania WIG z najbliższą barierą oporu, przebiegająca na poziomie 16 000 pkt. Fiasko tego testu zachęciło tylko stronę podażową, która po raz kolejny dała dowód, że nie traci animuszu. Efektem tej aktywności było utworzenie we wtorek świecy o długim czarnym korpusie. Od wprowadzenia Warsetu jesienią ubiegłego roku na wykresie nie powstała świeca takich rozmiarów. Nie pozostawia ona złudzeń bykom na trwalsze odreagowanie dominującego na rynku trendu. Najbliższym poziomem docelowym, do którego systematycznie zmierza indeks rynku podstawowego jest strefa 15 000-15 200 pkt. Strefę tą wyznaczają długoterminowa wznosząca się linia trendu, zapoczątkowanego w październiku 1999 roku a także poprzednie minimum lokalne z października ubiegłego roku.
Poniedziałkowe sygnały kupna wygenerowane na oscylatorach szybkich były dezorientujące i przyczyniły się do strat zajmujących długie pozycje. W dalszym ciągu zajmowanie długich pozycji jest obarczone poważnym ryzykiem strat. Średnie kroczące potwierdzają, że trend spadkowy jest bardzo silny. Wolumen nie jest charakterystyczny dla rynku wzrostowego. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się cały czas pozostawanie na pozycjach, zaopatrzonych w gotówkę.
Marcin T.Kuchciak
Analityk Parkietu