Indeks funduszy w dalszym ciągu przebywa w średnioterminowym trendzie spadkowym, nie wykazując większej ochoty do zmiany negatywnej tendencji. Do bardzo ważnego wsparcia, jakie stanowi luka (49.8-52.1 pkt) utworzona rok temu, jest już bardzo blisko. Dla pomyślnego rozwoju sytuacji konieczne jest utrzymanie indeksu ponad tą luką i nie zamknięcie jej. Trwająca od początku roku fala spadkowa powoli zaczyna przybierać kształt klasycznego klina z dwoma zwężającymi się ku sobie ramionami. Już niedługo powinniśmy być świadkami przebicia jednego z tych ramion i jeśli to faktycznie jest klin spadkowy, to wybicie powinno być w górę. Pewnemu pogorszeniu uległa sytuacja niektórych głównych oscylatorów. RSI spadł do najniższego od roku poziomu nie tworząc pozytywnych dywergencji. Na poziomie poprzedniego dołka, swoje spadki hamuje MACD. Jest to lekko optymistyczny sygnał.

Ostatnich spadkowych sesji nie potwierdza już Momentum, który zaczął już piąć się w górę. Układ średnich kroczących jest charakterystyczny dla trendu spadkowego i jak na razie nie generują one żadnych sygnałów kupna. Jestem przekonany, że wiarygodnym momentem na zakupy akcji funduszy będzie przebicie górnej linii klina, która obecnie ma wartość ok. 53.3 pkt. Podczas wtorkowej sesji NIF nieznacznie zahaczył o wspomnianą lukę, aby w ostatnich minutach wydźwignąć się na poziom 52.2 pkt.

Robert Cichowlas

analityk