Coraz bliżej jednak do bardzo mocnych wsparć zarówno na EURPLN jak i na USDPLN. Moim zdaniem, spadki eurozłotego mogą sięgnąć nie dalej, niż do 3,8450 (minimalne szanse na ruch do 3,82) i powinniśmy zobaczyć korektę do 3,87-88.
Na rynku międzynarodowym należy odnotować osłabienie jena, któremu zaszkodziła poprawa nastrojów inwestorów spowodowana zwyżkami na giełdach. Większy optymizm przekłada się na większy "apetyt na ryzyko", co zachęca do otwierania kolejnych pozycji carry trade, związanych ze sprzedawaniem jena za inne waluty. Opór 118,80 USDJPY trzymał się dzielnie - do godziny 17:10 nie został jeszcze przełamany, ale może to nastąpić jeszcze dziś. Wyjście powyżej tego poziomu oznacza dalsze wzrosty aż do 120 - 121 USDJPY.
Jutro w kalendarzu 2 ważne raporty - indeks ISM Services oraz zamówienia fabryczne w USA. Prognozuje się, że indeks Instytutu Zarządzania Podażą dla sektora usługowego wzrośnie do 55,5 pkt., a dynamika zamówień fabrycznych w lutym wynosiła +2%. Przed piątkowym raportem z rynku pracy każde dane dotyczące zatrudnienia rynek traktuje w szczególny sposób, reagując na nie "na wszelki wypadek". Nie bez przyczyny zalecam więc podwyższoną ostrożność przy publikacji zarówno ADP Employment, Raportu Challengera (już jutro) oraz Initial Jobless Claims - w tym właśnie tygodniu mogą być dla rynku tzw. wskaźnikiem wyprzedzającym piątkowy raport.
Piotr Denderski
Analityk rynków finansowych