AFS: Podsumowanie tygodnia

W przedświąteczny tydzień rynek walutowy odsłonił swoje prawdziwe oblicze, a to za sprawą dwóch spektakularnych zmian poziomów na eurodolarze. Z dużym wyprzedzeniem ekonomiści i analitycy podkreślali znaczenie dzisiejszego odczytu z rynku pracy jako kluczowego market mover.

Aktualizacja: 22.02.2017 16:33 Publikacja: 06.04.2007 17:42

Pozostałe publikacje inwestorzy raczej ignorowali; w poniedziałek indeks ISM Manufacturing wyszedł poniżej konsensusu rynkowego (ogłoszono: 50,9 pkt., poprzednio: 52,3 pkt., oczekiwano 51,2 pkt.) potęgując obawy o stan amerykańskiej gospodarki. Jego "bliźniak" dla sektora usługowego również negatywnie zaskoczył w środę, spadając z 54,3 do 52,4 pkt. w miejsce oczekiwanego wzrostu do 55,5 punkta. Jeśli dorzucić do tego niższą od oczekiwań dynamikę wzrostu zamówień fabrycznych w Stanach można dojść do wniosku, że w USA recesja nadciąga wielkimi krokami.

W ciągu tego tygodnia poznaliśmy również decyzje Bank of Australia i Bank of England. Oba banki pozostawiły stopy procentowe na niezmienionym poziomie, przy czym w przypadku Wlk. Brytanii wciąż mocne są oczekiwania kolejnej podwyżki.

Czwartek przyniósł dynamiczny wzrost EURUSD, który zbliżył się do poziomu 1,3440, osiągając jedno z historycznych maksimów. O wyprzedaży dolara zadecydował strach przed piątkowymi danymi z rynku pracy (wszak poprzedziły je, delikatnie rzecz ujmując, nienajlepsze wskaźniki) oraz lawinowe uruchamianie zleceń stop-loss położonych powyżej 1,34. Inwestorzy szybko, bo już następnego dnia, zajmowali jednak przeciwne pozycje, a to w związku z zaskakująco dobrymi danymi z USA. Nonfarm Payrolls były dużo wyższe od oczekiwań, dodatkowo dokonano rewizji w górę danych za luty i styczeń. Co więcej, stopa bezrobocia w Stanach zmniejszyła się o 0,1%, powodując, że rynek przeskalował w dół swoje oczekiwania obniżek kosztu pieniądza w USA. O godzinie 15:50 EURUSD był z powrotem poniżej 1,3380.

Złoty przy umocnieniu się euro do dolara również aprecjonował, zbliżając się do historycznego minimum na USDPLN. Korekta na rynku międzynarodowym nie ominęła jednak i naszej waluty, która w piątek straciła nieco na wartości, zarówno do EUR jak i USD. To nie koniec wrażeń, w Lany Poniedziałek niektóre giełdy już się otworzą i wówczas możemy obserwować kontynuację piątkowych ruchów na rynku walutowym.

Piotr Denderski

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów