Pozytywne nastroje inwestorów to przede wszystkim efekt wczorajszego raportu o rynku ropy opublikowanego przez Międzynarodowa Agencję Energii. Jak podała IEA, światowe wydobycie ropy spadło o 265 tys. baryłek do poziomu 85.3 mln baryłek dziennie. Kraje-producenci zrzeszeni w OPEC, odpowiedzialni za prawie 40% dostaw tego surowca zmniejszyli wydobycie o 165 tys. brl/d, głównie z powodu problemów z produkcją w Iraku i Nigerii. Zdaniem Agencji obecny poziom wydobycia nie gwarantuje możliwości tworzenia zapasów surowca, jakie ma miejsce zwykle na wiosnę przed sezonem wakacyjnym, kiedy zużycie paliw znacznie rośnie. Wstępne dane o zapasach w krajach zrzeszonych w OECD mówią o ich spadku w pierwszym kwartale o 1mb/d. W lutym zapasy stopniały o ponad 80 mln baryłek.

Topniejący stan zapasów benzyny przed sezonem wakacyjnym w Stanach Zjednoczonych już przekłada się na szybkie wzrosty jej cen. Kontrakty majowe notowane na NYMEX-ie wzrosły już do poziomu 2.20 USD/galon - najwięcej od sierpnia ubiegłego roku. W środę Departament Energii poinformował o spadku zapasów o 5,5 mln baryłek w ostatnim tygodniu ze względu na przestoje lub mniejsze moce przerobowe części rafinerii, związane z awariami oraz pracami remontowymi. Obawy o możliwości szybkiego uzupełnienia zapasów coraz częściej wywołują spekulacje o możliwym wzroście cen detalicznych do poziomu 3$/galon w czasie szczytu wakacyjnego.

Tomasz Wronka

X-Trade Brokers DM S.A.