Banco Santander, hiszpański większościowy właściciel Santander Bank Polska (SBP), ogłosił w poniedziałek zamiar sprzedaży swojego banku na rzecz austriackiej Erste Group. Finalizacja transakcji ma nastąpić pod koniec 2025 r. SBP to jeden z największych banków w Polsce pod względem aktywów, liczby klientów czy udziałów w rynku kredytów i depozytów.
Czy po przejęciu będzie zmiana nazwy?
Zdaniem analityków niewątpliwie tak. Sugerował to także na konferencji prasowej prezes Erste Group Peter Bosek.
Ciekawe przy tym, że na siedem krajów, gdzie obecna jest ta austriacka grupa jako większościowy właściciel banku, słowo „Erste” pojawia się w nazwie w czterech krajach (to Austria, Węgry, Serbia i Chorwacja). W Czechach pozostała nazwa Ceská Sporitelna, na Słowacji – Slovenská Sporitelna, a w Rumunii – Banca Comerciala Româna.
Santander BP jest w Polsce rozpoznawalną i zapewne cenną marką, ale jednak jest to nazwa hiszpańskiej grupy finansowej. Trudno, żeby nowi właściciele chcieli ją więc utrzymać. Co innego, gdy Erste przejmował np. PKO BP czy Pekao, czyli polskie banki (które są obecnie pod kontrolą Skarbu Państwa), a których marki pozostają symbolem bankowości w Polsce.
Sama zmiana nazwy i cały tzw. rebranding są dosyć kosztowne (wiążą się z tym wydatki na promocję marki, zmianę wyglądu placówek, itp.) i nie do końca wiadomo, jak szybko nastąpią. W przypadku Santandera trwało to kilka lat – przypomnijmy, że Grupa Santander przejęła BZ WBK w 2011 r., a rebranding zaczął się dopiero w 2018 r.