Kurs EURUSD może jeszcze zwyżkować, gdyż zarówno raporty makroekonomiczne wychodzące w tym tygodniu (mowa tu w szczególności o piątkowych danych dotyczących sprzedaży detalicznej) jak również retoryka FOMC w komunikacie po środowym posiedzeniu powinny umacniać rynek w presji na sprzedaż USD. Ostatnie spadki eurodolara oczyściły rynek z wykupienia euro robiąc miejsce dla dalszych wzrostów. Moim zdaniem najmocniej do dolara może w tym tygodniu zyskać funt, a to za sprawą utrzymującej się presji inflacyjnej, która może zmusić BoE do kolejnych podwyżek stóp procentowych.

Złoty przebywa obecnie na poziomach 2,74-2,75 USDPLN i 3,74-3,75 EURPLN. Rosnące nastawienie rynku na korektę oraz układ wskaźników technicznych przemawiają za ruchem obu kursów złotego na północ. Co prawda, "technika sobie, a rynek - sobie" - nasza waluta zyskuje na wartości głównie za sprawą zaangażowania długoterminowych inwestorów zewnętrznych i jest bardzo prawdopodobne, że ci jeszcze nie doważyli swoich portfeli złotym w pożądanym stopniu. W środę odbędzie się przetarg obligacji Skarbu Państwa - warto zwrócić uwagę na wielkość popytu w kontekście wymienionego przeze mnie charakteru umocnienia złotego.

Dziś w kalendarzu danych makroekonomicznych dla walut istotna jest tylko jedna pozycja - produkcja przemysłowa w Niemczech o 12:00, dane za marzec. Konsensus rynkowy wskazuje na wzrost produkcji o około 0,1%, ale naszym zdaniem należy oczekiwać wartości wyższej, głównie za sprawą dobrych danych z Niemiec, jakie mieliśmy okazję ostatnio poznać.

Piotr Denderski

Analityk rynków finansowych