Reklama

Komentarz poranny

Aktualizacja: 20.02.2017 01:36 Publikacja: 31.05.2007 08:43

Mamy dwa czynniki, które wpłyną na poziom notowań na naszym rynku.

Pierwszym jest wczorajsza nieszczęsna wiadomość o wysokości dywidendy KGH.

To raczej nie pozwoli spółce spaść. Brak spadku KGH pozwoli za to

indeksowi rosnąć. Ten wzrost będzie wywołany przez drugi czynniki, jakim

jest wczorajsza zwyżka cen w USA. Dow Jones IA zaliczył kolejny rekord.

Reklama
Reklama

SP500 jest coraz bliżej swojego rekordu, choć wczorajsze zamknięcie było

najwyższe w historii notowań tego indeksu.

Zwyżka cen w Stanach zdecydowanie nam pomoże. Ma to ogromne znaczenie,

gdyż na fali dobrych nastrojów będziemy mieli prawdopodobnie próbę wyjścia

ponad poziom, oporu i faktyczne wybicie poza obszar kanału spadkowego. Czy

droga do szczytów jest otwarta? Z technicznego punktu widzenia można tak

Reklama
Reklama

powiedzieć. Nie brakuje jednak zagrożeń. Rynek chiński dostał czkawki, a

jeśli tam będzie źle, to źle będzie także u nas. Na razie to nie

przeszkadza naszym inwestorom. W Chinach jeszcze źle nie jest i to w tej

chwili jest najważniejsze.

Wczorajszy wzrost cen w USA to po części wynik treści protokołu z

ostatniego posiedzenia FOMC. Piszę po części, bo już przed opublikowaniem

Reklama
Reklama

jego treści ceny akcji na rynkach amerykańskich rosły. Z treści

wspomnianego protokołu można wyczytać, że oceny co do sytuacji

amerykańskiej gospodarki pozostały niezmienne. Cały czas inflacja jest

główną bolączką członków gremium. Są oni zdania, że słaby I kw br. to

jedyny taki kwartał i w kolejnych sytuacja będzie się już poprawiać. Cały

Reklama
Reklama

czas są przekonani, że problemy na rynku nieruchomości nie rozlewają się

na całą gospodarkę i nie mają dużego wpływu na inne jej gałęzie.

Ten najsłabszy kwartał to pamiętne +1,3% wzrostu. Wzrostu, który dziś

będzie rewidowany. Obecnie oczekuje się, że rewizja zmniejszy tempo

wzrostu jeszcze o połowę. Oprócz rewizji amerykańskiego PKB mamy jeszcze

Reklama
Reklama

dziś w planie publikację dynamiki polskiego PKB w I kw. 2007. W tym

wypadku o spowolnieniu nie ma mowy. Rynek oczekuje szybkiego wzrostu

7,2-7,3%. W naszym wypadku to właśnie I kw będzie prawdopodobnie

najlepszym w tym roku.

Komentarze
Stopy procentowe spadną
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Komentarze
Gospodarczy zegar tyka
Komentarze
Mocny okres przedświąteczny
Komentarze
Fed i RPP obetną stopy?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Komentarze
Rada pod presją danych
Komentarze
Plan pokojowy w centrum uwagi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama