Krótko po rozpoczęciu kasowego kontrakty zbliżyły się do poprzedniego zamknięcia, ale podaży nie udało się sforsować tego wsparcia. Tuż powyżej nastąpiło wyhamowanie i rynek znów zaczął piąć się do góry. Poprzednie szczyty zostały przebite, ale popytowi nie udało się z marszu zaatakować psychologicznej bariery na 3700 pkt. Kurs zaczął znów słabnąć, chociaż nie był to mocny spadek, a raczej powolne osuwanie, które przed południem przeszło we względną stabilizację. Na początku drugiej połowy notowań ten stan zakończyło wybicie górą, które jak się okazało dało początek dłuższemu ruchowi wzrostowemu. Po godzinie zaatakowana została granica 3700 pkt. i tym razem popyt nie napotkał zbytniego oporu, pokonując ją po krótkiej walce. To z kolei dało impuls dla testu kolejnej bariery, tym razem na 3705 pkt., która też została sforsowania, a później stała się skuteczną zaporą dla spadków. W końcówce naruszony został lekko poziom 3730 pkt., co wywołało reakcję podaży i ruch spadkowy. Nie był on jednak zbyt mocny, a ostatnie minuty przyniosły wyhamowanie. Zamknięcie wypadło stosunkowo blisko dziennego maksimum.
Piątkowy wzrost potwierdził pozytywny sygnał jakim był powrót do trendu wzrostowego dzień wcześniej. Sesja ma więc pozytywną wymowę i od strony technicznej podaż ma obecnie niezbyt wiele argumentów dla zwiększenia aktywności. Za rosnącą siłą byków przemawiają nie tylko nowe maksima, ale też sforsowanie kolejnych ważnych oporów, jak choćby psychologicznego poziomu 3700 pkt. oraz górnej granicy niewielkiego kanału wzrostowego. Rynek jest wprawdzie mocno wykupiony, ale ze strony szybkich oscylatorów nie tylko nie ma jeszcze sygnałów sprzedaży, ale też wiele z nich pnie się do góry. Taki stan należałoby więc obecnie traktować jako oznakę dużej siły wzrostów. Za takim podejściem przemawia również zachowanie MACD i ROC. Pierwszy z nich przyspiesza tempo wzrostów oddalając się od średniej, a drugi dynamicznym ruchem do góry anulował kilka negatywnych dywergencji. W obliczu takich przesłanek trudno więc obecnie poszukiwać argumentów dla głębszej zniżki, a jeśli dojdzie do osłabienia powinna to być jedynie techniczna korekta. Pierwszym wsparciem powinna być przebita granica 3700 pkt., ale najważniejszymi krótkoterminowymi barierami są poprzedni szczyt trendu zwyżkowego na 3654 pkt. oraz luka hossy w przedziale 3584-3630 pkt., gdzie można oczekiwać aktywniejszego popytu.