Dziś poznamy z Wielkiej Brytanii produkcję przemysłową i wytwórczą. W obu przypadkach w ujęciu rocznym prognozy są lepsze od poprzednich wyników. Potwierdzenie tych szacunków może wpłynąć na umocnienie funta szterlinga. Z Eurolandu poznamy PKB za IV kwartał, oczekuje się spadku do 2,2% r/r z poprzednich 2,6. Informacja ta nie powinna mieć wpływu na rynek. Z USA poznamy zapasy w hurtowniach. Prognozuje się spadek ich wartości do 0,5%, przy wcześniejszym spadku rzędu o 1%. Potwierdzenie tych informacji mogłoby świadczyć o utrzymującej się konsumpcji lub wyprzedażach. Dziś odbędzie się również wystąpienie szefa Fed Bena Bernanke. Jednak jego wypowiedź na temat rynku nie powinna wpłynąć na zachowanie się inwestorów. Giełda w Nowym Jorku straciła na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 12577,09 punktu, tj. (-0,28)%. Inwestorzy obawiają się kwartalnych wyników spółek.
Złoto pozostawało w wyznaczonym zakresie zmian pomiędzy 909,95 a 918,12 usd/oz.
O godzinie 08.01 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5702 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: zbliżający się czwartek oraz decyzje banków centralnych coraz wyraźniej wpływają na ograniczenie zmienności na rynku tej pary. Po wczorajszym ataku niedźwiedzi na wsparcie w rejonie figury 1,5700 kurs zakotwiczył się w pobliżu tego właśnie miejsca charakterystycznego. Kierując się wskazaniami analizy technicznej widać, że konsolidacja wokół figury 1,5700 (po wczorajszej fali spadkowej z rejonu figury 1,5800) odebrana może być, jako zapowiedź dalszych spadków. Sygnalną potwierdzającą taki scenariusz będzie umocnienie dolara względem euro do ceny 1,5665. Poranny układ wskaźników intra day utrzymuje aktywny sygnał kupna, co nie pozwala wykluczyć próby jeszcze jednego podbicia w pierwszej części sesji. Najbliższy opór wyrysować można na rejon 1,5748.
RYNEK KRAJOWY