O godzinie 16:53 kurs USD/PLN testował poziom 2,1875 zł, spadając o 1,4 grosza w stosunku do piątkowego zamknięcia. Za euro natomiast trzeba było zapłacić 3,3856 zł, czyli o 0,2 grosza mniej niż przed weekendem. Notowania EUR/PLN przez cały dzień oscylowały w wąskim przedziale 3,3825-3,3900 zł.
Większego wpływu na notowania polskiej waluty nie miały opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny dane o placach i zatrudnieniu. W maju przeciętne wynagrodzenie wzrosło w Polsce o 10,5 proc. w relacji rocznej, natomiast zatrudnienie o 5,4 proc. W obu przypadkach była to dynamika niższa od prognoz (odpowiednio 11,5 proc. i 5,5 proc.). Jednak nie na tyle, żeby dane wykluczały czerwcową podwyżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej z obecnych 5,75 proc. do 6 proc.
W kolejnych dniach zachowanie USD/PLN i EUR/PLN w dalszym ciągu będzie determinowane z jednej strony przez zmiany na rynku EUR/USD, z drugiej natomiast przez liczne w tym tygodniu publikacje danych makroekonomicznych z Polski.
Jutro zostaną opublikowane kwietniowe dane o saldzie na rachunku obrotów bieżących (prognoza: -1,5 mld EUR), w środę majowe dane o inflacji PPI (prognoza: 2,6 proc. r/r) i produkcji przemysłowej (prognoza: 7,4 proc. r/r), natomiast w piątek Narodowy Bank Polski opublikuje miary inflacji bazowej.
Marcin R. Kiepas