Ktoś daje nam nadzieję na to, że nie będzie tak źle. Podaż przeważyła i
mamy spadek pod wczorajsze minima. Do wsparcia jest coraz bliżej.
Aktywność jakoś szczególnie nie wzrosła, a więc nie można mówić o poważnej
akcji sprzedających. Nic nie szkodzi - przynajmniej się coś dzieje. Teraz
pewnie pora na jakieś odbicie, a późnie nowe minima? U 38-39