ECM SA: Historyczna dynamika zmian na rynku eurodolara.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY W trakcie godzin handlu azjatyckiego dolar wciąż zyskiwał na wartości. Minimum wspólnej waluty wyniosło 1,4814. Dziś poznamy z Wielkiej Brytanii odczyt inflacji CPI za lipiec. Oczekuje się wzrostu do 4,2% z poprzednich 3,8. Potwierdzenie tych prognoz może wpłynąć na zwiększenie zmienności na rynku funta szterlinga.

Aktualizacja: 26.02.2017 15:38 Publikacja: 12.08.2008 09:50

Z Eurolandu nie poznamy dziś żadnych istotnych informacji o charakterze makroekonomicznym. Z USA poznamy bilans handlu zagranicznego za czerwiec. Oczekuje się wartości (-61,9) mld USD i jest to wartość większa od poprzednich (-59,8). Odczyt ten jednak nie powinien mieć wpływu na rynek ze względu na okres, którego dotyczy. Deficyt budżetowy za lipiec szacowany jest na 69 mld USD, przy poprzednim odczycie 69,5. Wydaje się mało prawdopodobne by odczyt był zgodny lub lepszy od prognoz ze względu na rozdmuchane wydatki. Giełda w Nowym Jorku zyskała na wartości. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 11782,35 pkt., tj. 0,41%.

Złoto straciło na wartości, potwierdzając tym samym aprecjację waluty amerykańskiej. Metal ten osiągnął minimum na poziomie 801,75 usd/oz.

O godzinie 07.53 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4842 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej przynosząc nowe minima potwierdziły utrzymującą się przewagę zwolenników mocniejszego dolara. Tym razem notowania waluty europejskiej względem dolara spadły najniżej od lutego 2008 roku osiągając lokalny dołek w rejonie 1,4823. Taka dynamika zmian z pewnością robi wrażenie. Z technicznego punktu widzenia złamana została bowiem większość miejsc, które określić można byłoby mianem lokalnych wsparć. Obecnie linię obrony byków wyrysować można w rejonie 1,4820 - 1,4750. Najbliższy opór umiejscowiony jest w pobliżu 1,4870 - 1,4890. Wyznacznikiem bardziej trwałych zmian w kierunku północnym pozostaje obszar wczorajszego szczytu - 1,5082. Utrzymując dotychczasowy schemat zmian na tej parze przyjąć można, że atak na rejon wsparcia może mieć miejsce już w drugiej części dzisiejszej sesji i poprzedzony może być próbą odreagowania.

RYNEK KRAJOWY

Na rynku krajowym wciąż trwa deprecjacja naszej waluty. Euro w stosunku do złotego osiągnęło maksimum na poziomie 3,2796, a dolar 2,2111. Dziś opublikowany zostanie bilans płatniczy za czerwiec. Poprzednia wartość to (-1,6) mld EUR. Jednak ze względu na okres, którego ten odczyt dotyczy może on nie mieć wpływu na notowania naszej waluty. W związku z tym złoty powinien dzisiaj pozostawać pod wpływem wydarzeń na świecie. Warto zwrócić uwagę, iż waluty regionu przestały tracić na wartości w stosunku do euro. Giełda w Warszawie zyskała na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 2631,23 pkt., tj. 0,85%. Dziś poznamy wyniki kwartalne kolejnych spółek z tego indeksu.

O godzinie 08.13 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,2815, a za dolara 2,2110 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: USD/PLN - aprecjacja waluty amerykańskiej na świecie - widoczna praktycznie nieprzerwanie od kilku sesji po raz kolejny wywindowała ceny na nowy lokalny szczyt: 2,2100. Z punktu widzenia analizy technicznej cały czas pozostajemy w strefie silnych oporów: 2,1900 - 2,2200. Można w związku z tym przyjąć, że podobnie jak wczoraj również i podczas dzisiejszej sesji podjęta zostanie próba odreagowania (realizacji zysków). Trwałość jednak takiego ewentualnego odbicia (ze względu na skalę zmian i ich dynamikę) ocenić będzie można dopiero po zamknięciu dzisiejszego handlu. Najbliższe wsparcie wyrysować można obecnie w rejonie 2,1780 - 2,1730. Słabszy złoty widoczny jest także w relacji do euro, choć tutaj skala osłabienia polskiej waluty jest nieporównywalnie mniejsza. W przypadku tej pary w dalszym ciągu istotnym miejscem charakterystycznym - oporem jest rejon figury 3,2800. Najbliższe wsparcie wyrysować można natomiast w pobliżu 3,2560 - 3,2600 i obecnie to ten poziom wskazać można jako sygnalną trwalszych zmian w kierunku mocniejszego złotego. Poruszanie się notowań (szczególnie przedłużające się w czasie) w przedziale 3,2560 - 3,2800 traktować będzie można jako czynnik sprzyjający wzrostom powyżej dzisiejszego ekstremum.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

ECM S.A.

Opracowany materiał jest opinią na temat rynku, stanowi wyraz najlepszej wiedzy autorów popartej informacjami z kompetentnych źródeł i nie stanowi "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. ECM S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podejmowane na podstawie przekazanego materiału. Bez zgody ECM S.A. nie może być dystrybuowany lub przekazywany dalej.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów