Reklama
Rozwiń
Reklama

Przed zamknięciem

Aktualizacja: 26.02.2017 15:28 Publikacja: 13.08.2008 16:45

Popyt działa bez przekonania. Dzisiejszym spadkiem ponownie zbliżyliśmy

się do linii dolnego ograniczenia kanału wzrostowego. Wprawdzie poziom

minimum sesji jest wyżej od dwóch poprzednich dołków, ale linia jest

wzrostowa i to dość mocno nachylona. Jak do tej pory test linii przebiega

po myśli byków. Można mieć jednak kilka uwag. Po pierwsze, od samej linii

Reklama
Reklama

ważniejszym wydaje się wsparcie w okolicy 2580-2600 pkt. Zatem jej

naruszenie jeszcze nie przesądza sprawy, choć zapewne będzie mile widziane

przez posiadaczy krótkich pozycji. Po drugie, popyt po raz kolejny nie

może zebrać sił, a w związku z tym wczorajsze podejście w okolice formacji

podwójnego szczytu coraz bardziej staje się jedynie ruchem powrotnym niż

faktyczną próbą zawojowania rynku przez kupujących. Jeszcze nic nie jest

Reklama
Reklama

rozstrzygnięte, ale to ociąganie się byków może się dla nich źle skończyć.

Komentarze
Stopy procentowe spadną
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Komentarze
Gospodarczy zegar tyka
Komentarze
Mocny okres przedświąteczny
Komentarze
Fed i RPP obetną stopy?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Komentarze
Rada pod presją danych
Komentarze
Plan pokojowy w centrum uwagi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama