Po danych ceny powoli się osuwały, a że rozpiętość wahań była niewielka,
to kończy się to wyznaczeniem nowego minimum sesji. Do akcji włączyły się
kosze zleceń sprzedaży. Nowe dołki mamy tak na kasowym, jak i terminowym.
Na kasowym to głównie "zasługa" osłabienia PKO. Teraz bank traci prawie 3
proc. U 44-45