Z publikacji dowiedzieliśmy się, że BoE obniżył perspektywy dla wzrostu gospodarczego, a także że obecny wysoki poziom inflacji jest tymczasowy i w ciągu dwóch lat inflacja spadnie poniżej celu inflacyjnego BoE na poziomie 2 procent. Dość gołębi raport w połączeniu ze słabszymi danymi z brytyjskiego rynku pracy zaważył na dalszej wyprzedaży GBP. Waluta amerykańska nie znalazła w dniu wczorajszym wsparcia w postaci opublikowanych danych makroekonomicznych. Sprzedaż detaliczna spadła w lipcu o 0,1%, natomiast sprzedaż detaliczna bez aut wzrosła o 0,4%, czyli poniżej oczekiwań rynkowych na poziomie 0,6%. Na giełdach utrzymywały się pesymistyczne nastroje.
Z kolei na rynku krajowym złoty kontynuuje osłabianie się. Pogorszenie się sentymentu do walut w regionie, dane na temat inflacji w Polsce zgodne z oczekiwaniami oraz prognozy Ministerstwa Finansów zakładające, że inflacja w sierpniu nie przekroczy 5% rok do roku, a w kolejnych miesiącach powinna wyhamować nie sprzyjają dalszemu umacnianiu się złotego.
Motorem do większych ruchów w dniu dzisiejszym będą publikacje ze strefy euro i USA na temat inflacji. Wobec utrzymującej się presji inflacyjnej w strefie euro, prognozy dla wzrostu gospodarczego pogarszają się. Z kolei dane z gospodarki amerykańskiej są szczególnie istotne ze względu na oczekiwania co do kształtowania się stóp procentowych w przyszłości.
EURPLN
Pogorszenie się sentymentu do walut w regionie oraz dane na temat inflacji w Polsce zgodne z prognozami Ministerstwa Finansów spowodowały dalszy ruch korekcyjny na EURPLN. Projekcje dotyczące wyhamowania presji inflacyjnej w nadchodzących miesiącach, słabsze dane z Polski oraz oddalanie kolejnej podwyżki stóp procentowych w czasie nie sprzyjają złotemu. Kurs przełamał istotny opór na poziomie 3,30 oraz linie poprowadzoną po ostatnich maksimach lokalnych począwszy od kwietnia tego roku. Obecnie najbliższym oporem sa okolice 50% zniesienia fib na poziomie 3,3298, natomiast 100-okresowa średnia na wykresie dziennym wyznacza opór w rejonie 3,3560.