Brak znaczących publikacji makroekonomicznych we wczorajszym dniu ukształtował praktycznie charakter tej sesji. Wszystko co zostało powiedziane we wczorajszej analizie jest nadal aktualne. Dolar jest już mocno wykupiony. Warto dodać, iż ostatnie dane z giełdy towarowej CME w Chicago wskazują na istnienie większej ilości otwartych długich pozycji na dolarze aniżeli krótkich. To pierwsza tego typu sytuacja od lutego 2007 i być może zwiastun nowego trendu. Zanim jednak miałoby dojść do kolejnej fazy umacniania się amerykańskiej waluty potrzebna będzie konsolidacja i korekta.

Do ciekawej sytuacji doszło na wykresie pary GBP/USD. Wczorajszy dzień był 12 z rzędu sesją spadkową dla funta. Inwestorzy obawiają się o stan brytyjskiej gospodarki, a co za tym idzie możliwość obniżenia stóp procentowych Banku Anglii w celu ratowania wzrostu gospodarczego. Funt jest już ekstremalnie wyprzedany i potrzeba praktycznie jednej wiadomości odsuwającej w czasie obawy inwestorów, a korekta pojawi się sama. Jej zasięg powinien być duży. Pierwszym poważnym oporem jest poziom 1.9. Licząc, iż obecne wsparcie na 1.85 utrzyma się, to korekta miałaby rozmiar 500 pipsów. Zajmowanie teraz długich pozycji jest jednak cały czas ryzykowne.

Sylwester Majewski

Forex-Desk