No i stało się. Mamy nowe minimum na rynku terminowym. Indeks pogłębia

spadek i kontrakty nie mogły już bezczynnie się przyglądać. Powoli można

mówić o sygnale potwierdzającym wcześniejszą formację. Może to rodzić

oczekiwania na ruch w kierunku lipcowego dołka. Tylko ten obrót nie

zachwyca. U 85-86