Dolar znajduje się obecnie pod presją z powodu drożejących cen surowców i metali, utrzymujących się obaw o sytuacje w amerykańskim sektorze finansowym, a także przekonania, że jak na razie stopy w USA zostaną na obecnym poziomie 2,0%. Obecna korekta jest jak na razie jednak nie wielka, jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnią skalę umocnienia dolara.
Wczoraj rozpoczęła się coroczna konferencja w Jackson Hole a na dzień dzisiejszy jest zaplanowane wystąpienie szefa Fed na temat sytuacji na rynkach finansowych. Rynek oczekuje na to wydarzenie mając nadzieje, że Bernanke nakreśli przyszła politykę monetarną Fed. Jeśli w rzeczywistości tak by się stało i przemówienie nie koncentrowało by się wokół przeszłych zdarzeń, to możemy spodziewać się dużej zmienności w trakcie sesji amerykańskiej.
W dniu dzisiejszym poznamy kolejne dane z Wielkiej Brytanii. Dane na temat sprzedaży detalicznej w lipcu pozytywnie zaskoczyły rynek. Sprzedaż wzrosła o 0,8% w ujęciu miesiąc do miesiąca podczas gdy analitycy spodziewali się spadku kolejny miesiąc z rzędu na skutek narastających problemów, z jakimi zmaga się gospodarka brytyjska. Wyłamanie się z formacji trójkąta i bardziej optymistyczne dane przyczyniły się do kontynuacji ruchu korekcyjnego na GBPUSD. Ponadto ze strefy euro zostaną opublikowane dane na temat zamówień przemysłowych.
EURPLN
Dane o inflacji bazowej z Polski potwierdziły prognozy Ministerstwa Finansów dotyczące tego, że inflacja spadnie w lipcu utrzyma się na poziomie 2,2%. W obecnej sytuacji RPP najprawdopodobniej wstrzyma się z kolejną podwyżką stóp procentowych w czasie wobec oczekiwanego spowolnienia gospodarczego oraz przekonania, iż dokonane już podwyżki kosztu pieniądza pomogą powrócić inflacji do celu w średnim terminie. Eurozłoty zdołał przełamać w dniu wczorajszym istotne wsparcie na poziomie 3,30 i obecnie kurs wspiera się na przełamanej linii trendu. Kurs nieznacznie wyłamał się z zakresu wahań od początku tego tygodnia. Sytuacja techniczna sprzyja kontynuacji wzrostów na tej parze.