Rynek nie zwrócił jednak uwagi na pozostałe słowa tego najsłynniejszego inwestora na świecie, a przyznał on, iż nie spodziewa się znaczącej poprawy w amerykańskiej gospodarce w najbliższym półroczu, a dalsze umocnienie się dolara uzależnił od poprawy stanu amerykańskich finansów publicznych. Przed nami wystąpienie szefa FED, w którym odniesie się on do perspektyw amerykańskiej gospodarki, także w kontekście narastającej w ostatnich miesiącach inflacji. Można jednak wątpić w to, że Ben Bernanke pomoże dolarowi?.
Złoty: Wczorajsze odbicie się cen surowców i osłabienie dolara, doprowadziło do powrotu zainteresowania walutami naszego regionu. Kurs EUR/PLN pokonał w dół istotny poziom 3,30 zł, a USD/PLN spadł dzisiaj rano w okolice 2,21 zł. W kolejnych godzinach nasza waluta zaczęła nieznacznie tracić, ale widać rosnącą przewagę kupujących naszą walutę. Notowania EUR/PLN wróciły wprawdzie w okolice 3,30 zł, ale nie doszło do testowania okolic 3,3150 zł. Z kolei USD/PLN nie zdołał sforsować poziomu 2,2350 zł. O godz. 15:20 za jedno euro płacono 3,2990 zł, dolar był wart 2,2235 zł, frank 2,0327 zł, a funt 4,1335 zł. Inwestorzy oczekują na przyszłotygodniowe publikacje danych o sprzedaży detalicznej i bezrobociu (we wtorek) i środowy komunikat po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Nie wydaje się, aby miał on utrwalić, coraz bardziej popularną tezę, iż cykl podwyżek stóp procentowych w Polsce uległ już zakończeniu, a w 2009 r. czeka nas seria obniżek. Analiza techniczna pokazuje, iż notowania EUR/PLN mogą wejść w najbliższych dniach w konsolidację 3,29-3,3150 zł, a USD/PLN mają szanse spaść poniżej 2,20 zł. Trend aprecjacyjny złotego może nabrać tempa w pierwszej dekadzie września.
Euro/dolar: Inwestorzy wyraźnie ucieszyli się z faktu, iż Warren Buffet nie gra już na zniżkę dolara, zupełnie zapominając o tym, że waluty to nie giełda, gdzie jeden inwestor może nieraz wywrzeć wpływ na notowania, i tym samym wypowiedzi najsłynniejszego inwestora świata mają wymiar bardziej psychologiczny. Tym bardziej, że o godz. 16:00 głos zabierze szef FED, ustosunkowując się do bieżącego stanu gospodarki i perspektyw dla polityki pieniężnej. W obliczu utrzymujących się problemów sektora finansowego, a także wciąż niepewnych danych makroekonomicznych, nie wydaje się, aby Ben Bernanke szczególnie akcentował problem narastającej presji inflacyjnej, na co może liczyć część inwestorów. Również zaplanowane na przyszły wtorek, zapiski z sierpniowego posiedzenia FED, nie powinny wskazać odpowiedzi, co do przyszłych podwyżek stóp procentowych. Dzisiaj poznaliśmy dane o nowych zamówieniach w europejskim przemyśle, które były gorsze od oczekiwań. W czerwcu ich spadek wyniósł 7,4 proc. r/r. Potwierdzają one słabnące perspektywy dla europejskiej gospodarki, ale nie powinny mieć większego znaczenia dla notowań EUR/USD. Zwłaszcza, że członkowie Europejskiego Banku Centralnego, co widać po wypowiedzi Klausa Liebschera, nie zamierzają prędko odejść od antyinflacyjnej retoryki. Może to oznaczać, że ECB nie będzie się jakoś szczególnie spieszył z sygnalizowaniem obniżki stóp procentowych. Analiza techniczna wskazuje okolice 1,4790 jako wyraźne wsparcie, które było już dzisiaj testowane (notowania spadły z 1,49 do 1,4790). Perspektywa wzrostu w kierunku 1,4950 i wyżej, sygnalizowana w ostatnich komentarzach, wciąż pozostaje aktualna. O godz. 15:20 za jedno euro płacono 1,4829USD.
Funt/dolar: Słabszy od oczekiwanego odczyt dynamiki PKB w II kwartale, zaszkodził dzisiaj notowaniom funta. Wbrew wcześniejszym prognozom trend wzrostowy GBP/USD widoczny jeszcze wczoraj wieczorem, załamał się przed poziomem 1,88, a w trakcie kilku godzin notowania spadły w okolice 1,8550. Jak podano o godz. 10:30 w II kwartale gospodarka nie odnotowała wzrostu w ujęciu kwartalnym, a w relacji rok do roku wzrosła o 1,4 proc. r/r.To na nowo rozbudziło spekulacje, co do terminu ewentualnej obniżki stóp procentowych przez Bank Anglii. Analiza techniczna nie wskazuje jednak, aby poziom 1,85 miał zostać przełamany. Poziom 1,8950-1,9000 powinien zostać osiągnięty, choć z kilkudniowym opóźnieniem względem pierwotnego scenariusza. O godz. 15:20 funt był wart 1,8578 USD.
Sporządził: