Po takiej sesji chce się sięgnąć po "W poszukiwaniu straconego czasu".
Proust nam jednak nie pomoże. Chłopaki nie płaczą. Zapomnijmy szybko o tym
dniu i skupmy się już na kolejnych. Oczywiście z nadzieją, że będą
ciekawsze od tego, co dziś zaprezentowano. Kończymy dzień spadkiem cen,
ale nie znaczy to nic. Przy 200 mln złotych obrotu rynkiem można sobie