Komentarz poranny

Aktualizacja: 26.02.2017 14:25 Publikacja: 27.08.2008 09:49

Wczorajsze zmiany indeksów amerykańskich nie będą dla nas wielkim

natchnieniem. Średnia przemysłowa zaliczyła zwyżkę o symboliczne 26 pkt.

To z pewnością nie jest zmiana, która wzbudzi jakąkolwiek reakcję polskich

inwestorów. Przed sesją i w jej trakcie pojawiło się kilka ciekawych

danych makro, ale mieliśmy je okazję już poznać. Jedyną ciekawą

publikacją, która jednak pojawiła się już po naszym zamknięciu, był

protokół z sierpniowego posiedzenia FOMC. Niespodzianek w nim nie ma, ale

pewne elementy oceny gospodarki widzianej oczami Fed zostały skorygowane.

Jak już jesteśmy przy polityce monetarnej to warto wspomnieć o wczoraj

rozpoczętym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Dziś opublikowany

zostanie komunikat. Oczywiście nie wiadomo kiedy, ale tym razem nie ma to

większego znaczenia. Tym razem decyzje żadne nie zapadną, a nowości w

treści komunikatu raczej wiele nie będzie.

Wróćmy do USA. Wczoraj pojawiła się wyższa od prognoz wartości wskaźnika

zaufania konsumentów. Co ważne, ta wyższa wartość wynika ze składnika

odpowiadającego za oczekiwania ankietowanych, który jest nieźle

skorelowany z dynamiką konsumpcji. Choćby z tego względu wczorajszą

publikację warto zapamiętać, choć jeszcze za wcześnie jest na dalej idące

wnioski. Jeden wskaźnik wiosny czyni. Tym bardziej, że sytuacja na rynku

pracy i rynku nieruchomości nadal się pogarsza. Analitycy z Economy.com

sugerują, że za tą poprawą nastrojów może stać fakt wydłużenia okresu

odbierania zasiłku dla bezrobotnych. Moim zdaniem, to nieco naciągane, bo

ta zmiana jest chyba zbyt duża, by miała się tylko oprzeć na tych, którzy

pobierają zasiłek. Niemniej w roku 2002, gdy przeprowadzono podobną

operację, także zanotowano wzrost wskaźników nastrojów konsumentów. Jest

on bowiem ściśle powiązany z sytuacją na rynku pracy. Zatem ulga dla

pracowników poprawia ich nastroje. Niezależnie, czy ten wzrost miał takie,

czy inne podłoże, na razie można domniemywać, że ma on charakter

krótkotrwały. To jeszcze nie jest zmiana obserwowanych od dłuższego czasu

tendencji.

Jak to ma się do dzisiejszej sesji. Nijak. Jeśli ta będzie podobna do

dwóch poprzednich, to możemy równie dobrze rzucać monetą. Przy niskiej

aktywności możliwy jest niemal każdy scenariusz, ale próby analiz takich

ruchów mogą się z łatwością nie powieść. Nie wnikajmy więc za bardzo i

spokojnie z wyciąganiem wniosków poczekajmy na lepsze czasy, gdy zmiany

cen będą poparte wyższą wartością obrotu.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów