Trzymamy się blisko minimów sesji, co jest czynnikiem sprzyjającym
niedźwiedziom. Popyt nie jest w stanie w tej chwili się pozbierać i
wykreślić większego odbicia. O, już mamy nowe minima. Teraz dołkiem sesji
jest poziom 2516 pkt. Pewnie to nie koniec. Spadamy w końcu tylko o 1,4
proc. To żaden dramat. U 20-21