Nie mniej ważne będą dane z rynku pracy, które dopiero tydzień temu obniżyły się z okolic 450 tys. do i tak wysokich 432 tys. Utrzymanie się niekorzystnej sytuacji w zakresie zatrudnienia będzie źle wróżyć popytowi w kolejnych miesiącach. W obydwu przypadkach dane podane zostaną o godzinie 14.30.
Ceny domów w Wielkiej Brytanii nadal spadają. Według Nationwide, w sierpniu obniżyły się o 1,9% w skali miesiąca, po tym jak w lipcu spadły o 1,5%. W skali roku spadek przekracza już 10% i jest to kolejna niekorzystna informacja o znaczeniu fundamentalnym dla brytyjskiego funta.
Podane wczoraj dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku okazały się wyraźnie lepsze od oczekiwań rynku. Okazało się, iż wzrosły one w lipcu o 1,3% m/m, podczas gdy rynek oczekiwał wzrostu jedynie o 0,1% m/m. Dodatkowo w górę skorygowane zostały dane za czerwiec. Mimo to, nie są to bynajmniej dane przełomowe. W skali roku zamówienia spadły o 4,5% - najwięcej od września 2007. Jest to również czwarty kolejny miesiąc kiedy zamówienia są niższe niż w analogicznym okresie poprzedniego roku - ostatni raz taka sytuacja miała miejsce na przełomie 2001 i 2002 roku.
Waluty - Dane kontra ropa i Weber
Wszystko wskazuje na to, że na parze EURUSD szykuje nam się nieco dłuższa konsolidacja w przedziale 1,46-1,49. Wczoraj dolarowi nie udało się powrócić do trendu spadkowego mimo sprzyjających danych o zamówieniach dóbr trwałego użytku. Przeciwko amerykańskiej walucie przemawiały dwa czynniki - ciągle droga ropa i wypowiedź prezesa niemieckiego banku centralnego (i zarazem członka Rady ECB). O ile ten pierwszy czynnik był do przezwyciężenia, o tyle jastrzębia wypowiedź Webera wyraźnie umocniła euro. Powiedział on, iż dyskusja o obniżkach stóp w strefie euro jest zdecydowanie przedwczesna, zaś inflacja - jego zdaniem - wcale nie musi szybko spadać, pomimo spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego. Te komentarze miały natychmiastowy wpływ na rynek, potwierdzony przez rynek stóp procentowych. O ile wcześniej kontrakty zakładały w pełni obniżkę stóp w maju przyszłego roku, wypowiedź Webera spowodowała wzrost ich notowań o 9 bp. Notowania EURUSD ostatecznie wzrosły do 1,4780. Mimo generalnie sprzyjającego otoczenia zewnętrznego nienajlepiej radził sobie złoty. Polska waluta straciła wczoraj ponad grosz do dolara i euro. Na koniec dnia USDPLN notowane było na poziomie 2,27, zaś EURPLN na 3,3350. Decyzja i komunikat Rady nie miały istotnego wpływu na rynek.