Zamówienia na dobra trwałego użytku niespodziewanie wzrosły w lipcu o 1.3%. Prognozy oczekiwały wzrostu na poziomie zbliżonym niemal do zera. Zrewidowano również w górę dane za poprzedni miesiąc.
Dennis Lockhart, prezes Fed z Atlanty, powiedział wczoraj, iż aktualna polityka banku jest dobrze dopasowana do sytuacji gospodarczej. Zdaniem Fed spowolnienie gospodarcze samo poradzi sobie z presja inflacyjną. Odmiennego zdania na temat własnej sytuacji są przedstawiciele EBC. Alex Weber wyraził opinię, iż dyskusje o obniżce stóp w strefie euro są zbyt wczesne, a inflacja wciąż jest zagrożeniem. Obie te wypowiedzi umocniły na rynku euro.
Od strony technicznej wciąż czekamy na korektę ostatnich wzrostów dolara. Na wykresie USD/CHF rynek znalazł się tuż poniżej górnego ograniczenia kanału wzrostowego oraz powyżej krótkiej linii trendu wzrostowego. Obie linie niemal się przecinają, więc dolar będzie musiał jedną z nich pokonać. Wszystko wskazuje na to, iż przełamie linię trendu, co oznacza z kolei spadki. Najbliższym wsparciem jest poziom 1.08, a następnie 1.07.
Sylwester Majewski
Forex-Desk