Na kasowym pojawiły się kosze zleceń kupna, a na terminowym trwają zakupy.
Kontrakty jeszcze przed chwilą były blisko minimów sesji, a w tej chwili
już są na nowych maksimach. Nadal są pod poziomem wczorajszego zamknięcia,
ale skala przeceny się skurczyła. Przy spadających cenach surowców ciężko
będzie mocniej podnieść rynek. Wprawdzie można liczyć na banki, ale PKN,