Na rynkach azjatyckich zaniepokojenie inwestorów słabnącą gospodarką światową pociągnęło wszystkie indeksy w dół. Japoński Nikkei 225 stracił na zamknięciu 1%, osiągając tym samym 5-miesięczne minimum.
Podobne nastroje panowały na giełdach europejskich - kolejne negatywne dane makro ze strefy euro, jakie spłynęły wczoraj na rynek, spotęgowały obawy o możliwość recesji w Eurolandzie. FTSE 300 zamknął się wczoraj ze stratą na poziomie 1,5%.
WIG 20 podążył za indeksami europejskimi i nie powtórzył wyniku z przedwczorajszej sesji - spadł bowiem o 1,3%. Na wynik dzisiejszej sesji będą miały wpływ decyzje odnośnie polityki monetarnej w Eurolandzie oraz Wielkiej Brytanii, które w pierwszej kolejności wpłyną na nastroje na giełdach europejskich, a następnie na sentyment dla regionu rynków wschodzących. Przewiduje się, iż EBC pozostawi stopy na niezmienionym poziomie, natomiast są pewne spekulacje sugerujące możliwość obniżki kosztu pieniądza przez Bank Anglii. Uwaga inwestorów skupi się też na komunikatach po posiedzeniach. W przypadku negatywnego ich wydźwięku, sugerującego zagrożenie recesją, możliwe są dalsze spadki zarówno w Europie, jak i Polsce.
Z pozostałych danych makro poznamy dziś raport ADP o zatrudnieniu w sektorze prywatnym w USA, tygodniową ilość nowozarejestrowanych bezrobotnych oraz indeks ISM dla sektora usług.
Sporządziła