Trzymamy się na razie blisko poziomów minimum sesji. Nie spadamy bardziej,
jak ma to miejsce w przypadku Dax, czy kontraktów w USA. Może z tego
powodu, że ten dalszy spadek na Zachodzie nie jest już tak znaczny. Brak
odbicia jednak nie jest dobrym prognostykiem. Popyt musi wziąć się w
garść, bo inaczej gracze zaczną się niecierpliwić i zobaczymy nowe minima