Trzymamy się minimów, co ma określone skutki w nastawieniu do dalszy losów
dzisiejszych notowań. Powoli zbliża się chwila publikacji danych makro w
USA. Jeszcze nieco ponad pół godziny i wszystko w tej materii będzie
jasne, choć wymowy sesji raczej te dane nie zmienią. Tydzień kończy się
kiepsko, a obserwowane tendencje dają podstawę do przypuszczeń, że w
przyszłym tygodniu będziemy świadkami przynajmniej zejścia pod dołek z 28
sierpnia i zbliżymy się do dołka z połowy lipca. U 42-43
Za każdym kolejnym podejściem rośnie prawdopodobieństwo wybicia oporu, więc może tym razem się uda.
Nowe prognozy analityków NBP nie pozostawiły RPP wyboru. Projekcja obniżyła ścieżkę centralną dla tegorocznej inflacji o 1 pkt proc.
Najbliższej obniżki stóp możemy się spodziewać dopiero we wrześniu. Wtedy RPP nie będzie miała większego wyboru.
Na rynku obligacji wydarzeniem wczorajszej sesji było opublikowanie planu przetargu na lipiec, ale i cały trzeci kwartał.
Tańszy pieniądz jest pożądany przez stronę rządową, bo będzie wspierać gospodarkę i nastroje. Opozycja szuka dźwigni po drugiej stronie.
Poniedziałkowa sesja była pierwszą, podczas której rynki finansowe miały możliwość zareagowania na to, co wydarzyło się w weekend.
