Przed zamknięciem

Aktualizacja: 26.02.2017 13:38 Publikacja: 08.09.2008 16:49

Wiadomością dzisiejszego dnia było przejęcie przez administrację federalną

dwóch spółek organizujących wtórny rynek dla papierów opartych o kredyty

hipoteczne. Ruch ze wszech miar dyskusyjny, ale wydaje się konieczny.

Problem w tym, że kapitał prywatny nie miał ochoty wchodzić w obie spółki.

Zatem musiało zadziałać Państwo. Mamy więc wykonany kolejny krok

angażujący władze centralne w rynek finansowy. Rynki akcji przywitały tą

wiadomość sporym wzrostem cen, co przyznam, jest dość zaskakujące. Samo

przejęcie spodziewane było od jakiegoś czasu. Zatem, czy ta decyzja

zdecydowanie zmieniła sytuację? Nastawienie rynków będzie widać po

notowaniach poszczególnych instrumentów. Rząd ma nadzieję, że ten ruch

przyniesie spadek oprocentowania kredytów hipotecznych. O ile można

oczekiwać, że spread może się nieco zmniejszyć, to trzeba także pamiętać o

rentowności papierów skarbowych. Kolejne kroki angażujące budżet stawiają

administrację w słabszej pozycji przy pozyskiwaniu kapitału. Hossa na

rynku długu może się skończyć, a zobowiązania rządu pozostaną.

Notowania kończymy oddaleniem się od poziomu szczytu sesji. Atak na w celu

zamknięcia luki bessy nawet nie został przeprowadzony. Impuls był za

słaby. Tym bardziej, że radość jest tu bardzo krótkotrwała, a zagrożeń w

dłuższym terminie wiele. Te przecież też muszą być zdyskontowane. Byki

mają jeszcze szansę jutro powalczyć, ale warunkiem są dobre nastroje po

dzisiejszej sesji w USA. To wcale nie jest takie pewne.

Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem
Komentarze
Intensywny tydzień
Komentarze
Powrót do równowagi
Komentarze
Argumentów coraz mniej
Komentarze
Bez paniki