Przed zamknięciem

Aktualizacja: 26.02.2017 13:38 Publikacja: 10.09.2008 16:31

Powoli kończymy dzisiejszą sesję. Sesję kolejnego rozczarowania postawą

popytu. Postawa ta została jeszcze tego samego dnia ukarana. Na początku

dnia wydawało się, że kupującym uda się przynajmniej powrócić na poziom

wczorajszych notowań. Nic z tego nie wyszło. Później przyszło wspomniane

rozczarowanie. Posiadacze długich pozycji postawili wyjść z rynku. Trudno

im się dziwić, skoro dziś mieliśmy trzecią z rzędu sytuację, gdy popyt się

nie spisywał. Wcześniej dwukrotnie niewykorzystana została szansa na atak

na poziom luki. Wprawdzie aktywność nie pozwalała na solidny sygnał, ale

nie było o czym mówić, skoro nie było marnej próby. Dziś podobną pasywną

postawę widzieliśmy rano. W konsekwencji ceny spadły pod poziom piątkowego

zamknięcia, a tym samym wykonały kolejny ruch w kierunku dna bessy

znajdującego się tuż nad poziomem 2400 pkt. Dziś zabrakło nam ok. 40 pkt.

Jest wystarczająco blisko, by oczekiwać, że do testu tego poziomu dojdzie.

Naturalnie, nic nie jest przesądzone, ale wydaje się, że takiej okazji

podaży nie odpuści. U 77-78

Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem
Komentarze
Intensywny tydzień
Komentarze
Powrót do równowagi
Komentarze
Argumentów coraz mniej
Komentarze
Bez paniki