Przed zamknięciem

Aktualizacja: 26.02.2017 12:56 Publikacja: 15.09.2008 16:50

Na dzisiejszej sesji wyznaczony został nowy rekord bessy. Nie jest to

jedynie kilka punktów niżej, ale spadek o prawie 70 pkt. pod poziom dołka

z połowy lipca. Wnioski w takiej sytuacji są więc proste. Przewaga podaży

została potwierdzona, a nadzieje na odbicie pozostały tylko nadziejami.

To, co jest ciekawe dzisiejszego dnia, to relatywnie mocna postawa popytu.

Ceny wprawdzie spadły, ale nie wywołało to niepokoju wśród posiadaczy

długich pozycji. Wręcz przeciwnie, sądząc po zmianie LOP, spadek cen był

wykorzystywany do otwierania długich pozycji. Ciekawe jest też to, że te

nowe długie pozycje pojawiły się także na serii, która za cztery dni

wygasa. Czy zatem dzisiejsza przecena będzie zwieńczeniem bessy? Jakoś

tego zwieńczenia nie widać, gdyż emocje są tonowane. Nie można tego wszak

z całą pewnością wykluczyć. Cóż, któraś sesja, na której pojawi się nowe

minimum bessy, będzie tą ostatnią. My przekonamy się o tym po jakimś

czasie. Na razie mamy za sobą spory spadek cen i lukę bessy. Wystarczy. U

67-68

Komentarze
Inflacja hamuje
Komentarze
Biotechy z GPW mają potencjał
Komentarze
Dobry rok Catalystu?
Komentarze
Bony zapchają dziurę
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Komentarze
Jastrzębi Powell studzi rynki
Komentarze
Kto za to zapłaci?