Przed zamknięciem

Aktualizacja: 26.02.2017 12:57 Publikacja: 16.09.2008 16:45

Dziś rynek stracił kolejne 3 proc. względem zamknięcia z dnia

poprzedniego. Z technicznego punktu widzenia nie ma co dodawać. Zejście

pod wczorajszej minima do pogłębienie bessy. Obecnie jej minimum na

terminowym to poziom 2282 (seria wrześniowa). KGH spada o 6,5 proc. i jest

liderem przeceny. Kiedyś spółka była liderem wzrostów. Zarząd chwalił się,

że zyskuje na wzroście ceny miedzi i już nie "traci" na transakcjach

zabezpieczających. Teraz pewnie także nie.

Po takiej sesji spokojnie przyglądamy się przebiegowy wydarzeń. Nie ma

żadnych podstaw do tego, by zmieniać nastawienie do rynku. Pesymizm nie

jest jakiś szczególnie wielki. Do paniki nam brakuje, a to sprawia, że

można na nią spokojnie czekać. Dopiero krew na ulicach, płacz i zawodzenie

w mediach będzie sygnałem, że potencjał spadku się wyczerpuje. Nie ma się

co szarpać. Rynek sam wyznaczy dogodny dla wszystkich moment wyjścia z

rynku, a później wejścia na jego jaśniejszą stronę. Teraz zarabia się na

spadku cen. Zarabia mniejszość, która taką możliwość ma.

Komentarze
Na co czeka RPP?
Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty
Komentarze
Kwiecień w obligacjach
Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu